Szybka jazda
Jadą auta rozpędzone.......
szybkość często przekraczają
każdy śmiga w swoją stronę
już mandaty nic nie dają
Tyle mechanicznych koni
każdy wie, to nie chabety
a auto za autem goni
jednak za szybko niestety
Panem w aucie jest kierowca
jego świat głośna muzyka
rowerzysta czarna owca
chyłkiem na pobocze znika
I pieszego los niestety
godny jest pożałowania
pędzą auta jak rakiety
na nic są nasze gdybania
A na jezdni wielkie dziury
w poprzek w środku na zakręcie
kierowca przechodzi tortury
więc przyśpieszyć chce zawzięcie
Felgi rozrzucone w rowach
bo odpadły w czasie jazdy
co kierowcom siedzi w głowach
jeżdżą tak bez wyobraźni
Tylko szybko gaz do dechy
auta mają wprost z salonu
mało w tym jednak pociechy
gdy już leżą rozwalone
Przy latarniach krzyże nowe
pośród zniczy migających
czy Wy już tracicie głowy
apel to do kierujących.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.