Szydełkowe kapcie/zcyklu klapka...
Szydełkowe kapcie
/z cyklu klapka wspomnień/
Na ziąb i mrozy
cieplutkie kapcie
czy takie dzisiaj
też robią babcie
szydełko włóczka
i sprawne dłonie
i nóżki wszystkich
już ocieplone
wygodne miękkie
fajne paputki
chociaż ich żywot
był raczej krótki
pruto sweterki
stare i nowe
dziergały panie
ręczę tu słowem
sama robiłam je
dla swych dzieci
dziś pisząc myślę
jak ten czas leci
może wyciągnę
szydełko stare
i dla swych wnucząt
zrobię sztuk parę.
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (3)
Bardzo sympatyczny wiersz:) Pamiętam że kiedyś też
miałem takie (z zielonej wełny) zrobione przez
babcię:) Pozdrawiam Serdecznie:)
Piękny wiersz i jeszcze ta radosna treść. Super!
(Ja też kiedyś robiłam, ale na drutach)
Pozdrawiam ciepło :)
Koniecznie, moje dzieci, wnuki, zięciowie i synowe,
ustawiają się do mnie w kolejce, bo ja robię takie
kapcie dla dziewczyn i skarpety dla chłopców.