Szymborskiej...
(powtórka)
W dziurawej parze starych butów
drogi nie zawsze były proste
czasem spotkało się wyzutych
z sumienia, ba nawet z miłości.
W znoszonej parze butów starych
czas wyciekł dziurą jak przez palce
wczoraj mundurek i wagary
dziś o dzień każdy przyszło walczyć.
Ze strzał i z serc nic nie zostało
(No może garstka wspomnień ładnych)
kilka wyblakłych inicjałów,
Szymborskiej kilka wersow składnych.
I jeden obraz w pustej głowie
ten co czasami życie zmami
i z przekonaniem da odpowiedź
że jednak róża a nie kamień.
Komentarze (27)
Doprawdy, piękna.
Piękna poezja
To jest prawdziwa poezja!
Fajny, dobry wiersz, zasługuje na dużą pochwałę.
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
S. - przepraszam... - ostatni werset pierwszej zwrotki
- źle mi się czyta. Czy nie lepiej:" z sumienia -
nawet... - ba - z miłosci", lub tak jak jest w wierszu
- tylko bez "nawet". przepraszam, tak mi przyszlo
jakoś...
Piękne kwiaty dla Ciebie - za kazdy wiersz. w Tobie są
tylko - kwiaty polskie: są i róże. Bez kolcow. Okazy
rzadkiego gatunku. - Zapatrzony jestem w Twoją pezję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czasem trzeba kamienie użyć do budowy szańca. Ale nikt
nie chce już więcej wojen. Niech kwitną wszędzie róże
i nikt nie jest więcej głodny.
Znakomity wiersz.
Pozdrawiam i zapraszam do rewizyty. : )
Jeśli Wisława czytała tam na górze, to na pewno się
uśmiechnęła, a może nawet łezkę uroniła.
Za wiersz należy się autorce róża.
pozdrawiam i ciągle czekam na pierwsze odwiedziny u
mnie. :):)
wszystko mija
zostają wspomnienia
lecz to wszystko pozostaje w pamięci
choć dawno już na ławce wyblakły inicjały
piękne strofy :)
Zachwycasz tym wierszem Sael. Mnie także.
Udanego wieczoru.
Dołączam do grona zachwyconych.
Pozdrawiam :)
Z podobaniem do wiersza...
Miłego popołudnia :)
Piękny wiersz. Z przyjemnością się czyta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Również mnie zatrzymał.
Pozdrawiam :)
Cudnie napisane:) (Szymborska to moja ulubiona)