ta chwila
Gdy patrzę, jak na ciemnym niebie
wciąż jasne gwiazdy wschodzą,
kłuje w sercu uciążliwa tęsknota do
Ciebie.
Moje rozmarzone myśli ku Tobie błądzą,
by choć w części nieznośną pustkę ukoić,
powstającą w sercu gdy tylko znikasz z oczu
mych.
Piękne sny zaczynają się w myślach roić.
Pragnę na zawsze wkraść się do marzeń
Twych.
Blask jasnych gwiazd przypomina
iskrę w Twych oczach na mnie skupionych,
które nie zważając, że mija kolejna
godzina,
mówią, że dla mnie jesteś stworzony.
Spraw, by nieubłagalny czas,
bezwzględnie tak szybko płynący,
zatrzymał się na tę chwilę dla nas,
by zatrzymał się złoty księżyc właśnie
wschodzący,
by nie stygły złączone nasze ciała,
wciąż tkwiąc w uściskach miłosnych,
Jakby chwila ta nigdy minąć nie miała...
To moje senne marzenie w pierwszą noc
wiosny...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.