ta chwila
gdy nieruchomieją usta
zatrzymując trywialną myśl
moment gdy patrzysz
wszystkowiedzącym wzrokiem
zabarwionym niedowierzaniem
w ułamku sekundy
naszkicowany ból
staje się trójwymiarowy
wątpliwość dopuszczająca
możliwość idiotycznego żartu
ułamek czasu zawieszony
pomiędzy ciszą a krzykiem
okrutna wiadomość
pod której ciężarem
w agonii kona serce
Nigdy nie jesteśmy przygotowani na przyjecie wiadomości o odejściu ukochanego człowieka.
Komentarze (25)
w dopisku przygotowani*
Kiedy mamy do czynienia z nieuleczalną chorobą
bliskiej osoby, chcemy czy nie musimy być przygotowani
na najgorsze. Pozdrawiam.
Ta chwila zawsze zaskakuje. Pozdrawiam
To prawda..
Bardzo smutny i bolesny tekst
Pozdrawiam Danusiu
bez "nie", oczywiście, samo się jakoś
wydarza się niespodziewanie, jest to nie bolesne.
nigdy nie jesteśmy przygotowani na odejście, w głębi
serca jest nadzieja, że może jednak,,,pozdrawiam :]
Vick Thor myślę, że nie chodzi tutaj o poczucie
niesprawiedliwości, raczej o ten element zaskoczenia.
Pomimo świadomości, że nie będziemy żyć tutaj wiecznie
na Ziemi, nieustannie odpychamy tę myśl, ze to
jeszcze nie teraz, kiedyś tam w dalekiej przyszłości.
Gdy już stykamy się ze śmiercią bliskich lub gdy
ociera się o nas samych wtedy nachodzi nas myśl, że
jednak jest tuz tuz. Dziękuję za komentarz i
pozdrawiam.
Wszystkim gosciom dziękuję za komentarze, jednocześnie
wyjaśniając, ze to co chciałam wyrazić, tyczy się
zdarzenia jakie miało miejsce dwadzieścia jeden
miesiecy temu, lecz dopiero teraz jestem w stanie
wyrazić to co wtedy czułam. Serdecznosci.
chociaż śmierć towarzyszy nam nieustannie jako życia
element,
dopiero wtedy gdy bezpośrednio nas dotyka, odbieramy
ją jako niesprawiedliwy ewenement..
straszne
Nic tu dodać oprócz punktu za wiersz.
pomilczę:((
Nawet gdy już znamy fakty
wiedząc, że nic nie pomoże,
Ta wiadomość - bliskich straty,
jest jak piorun - myśli pożre.
Bardzo dobre ujęcie tej chwili i smutne. Chyba Danusiu
nikt z Twoich nie odszedł?
Pozdrawiam serdecznie i nie zapominaj o mnie.
Demono, ten "ułamek czasu zawieszony", dobrze oddaje
oczekiwanie na to, co nieuchronne.
Niby wiemy, że bliska nam osoba, wkrótce odejdzie, ale
gdy to odejście staje się faktem, zawsze jest szok, że
jednak stało się, cudu nie będzie.