Ta druga miłość
Sączył swoją miłość
Kropla po kropelce
Żony nie dotykał
Kochał się w butelce
Czasem do niej mówił
Tyś jedna, jedyna
Co smutek ukoi
I przy życiu trzyma
Różne okolice
Przemierzali razem
Tulił ją w piwnicy
Pieścił za garażem
Żona wciąż na zmianę
Płakała i biła
- Zobacz, jak kochanka
Do cna cię rozpiła
On wciąż obiecywał
- Zerwę z nią na zawsze
Jednak w domu były
Sceny coraz krwawsze
Żona nie odeszła
Dość miała żenady
Ale tłumaczyła
- Sama nie dam rady
To ich trudne życie
Wspólnie ich pożarło
Ona się rozpiła
Jemu się umarło
kochanka - butelka (alkoholu)
Komentarze (31)
Miło, że zajrzałaś weno :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry wiersz, aczkolwiek smutny, że 'biała
dama' zniszczy zdrowie pijaka, ale i najbliższą
rodzinę pogrąży. Skorzystałam z zaproszenia, dziękuję
i pozdrawiam :)
Dziękuję, że znalazłaś chwilę na "poczytanie" :)
Zakończenie zabawne nie jest, to fakt. Starałem się
uwypuklić, jak bardzo "problem" oplata uzależnionego i
współuzależnionego, zamykając drogi wyjścia, jeśli w
odpowiednim czasie się z nich nie skorzysta.
Miłego!
Bardzo dobry wiersz podany z sarkastyczną
ironią,chociaż
niestety zakończenie mało zabawne,co gorsza wzięte
wprost z życia.
Z przyjemnością przeczytałam,chociaż temat nie łatwy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam Psychodeliczna, marikarol :)
Miłego dnia
Trochę śmieszny i trochę smutny.Pozdrawiam!
Lubię tak - niby na wesoło... Pozdrawiam.:)
Wielka Niedźwiedzico - jestem "facetem" ;)
Grażynko - Leczenie przymusowe wydaje się być dobrym
początkiem, pierwszym trybikiem, który zostaje
włączony z automatu. To jednak dopiero początek drogi.
Jej dłuższa i ważniejsza część wymaga angażu
wszystkich stron, włącznie z naszym wierszowym
winowajcą ;)
Esencję paradoksalnie chciałem uwidocznić przede
wszystkim w przedostatniej strofie. Tutaj widzę
problem, bo nikogo (winowajcy)na siłę uszczęśliwiać
nie można. Chodzi o kobiety, którym brakuje – nieraz
racjonalnie – odwagi, by wystąpić z "szeregu". W tym
miejscu „ukłony” dla naszego Państwa :( Kolejny temat
rzeka... ;)
Dziękuję wszystkim za komentarz i pozdrawiam
serdecznie
Smutna ta refleksja, choć pewnie prawdziwa, jesteś
bystrym/bystrą obserwatorem/ką życia:)))
Bardzo dobry, rytmiczny wiersz. Tylko współczuć takiej
tragedii. Takich ludzi powinno leczyć się przymusowo.
To jedyne rozwiązanie. Dzięki za podjęcie ważnego
tematu. Pozdrawiam.
Świetny wiersz. Pojawiają się wiersze o uzależnieniu.
Tu treść jest bogatsza o problem współuzależnienia.
Wyrazy szacunku za poruszony temat. Pozdrawiam
serdecznie.:)
Bardzo to jest bolesne, że alkoholizm dotyka całe
rodziny osób uzależnionych, bardzo dobrze jest to
ujęte w wierszu
Dobry pomysł na wiersz, dobrze poprowadzony,
rytmicznie jak lubię najbardziej - bardzo dobra
satyra. I lekko i z refleksją. Pozdrawiam :)
dobrze się czyta, lekki, rytmiczny wiersz a treść
trudna, typowo refleksyjna
pozdrawiam :)
To prawda, temat bolesny i wciąż "mocno" obecny. Z
tych, a także i innych względów trudno go
przejaskrawić. I mam poczucie, że nie do końca mi się
to udało :) Choć z drugiej strony, może to i dobrze.
Dziękuje za komentarze i za obecność.
Pozdrawiam serdecznie