Ta noc
Ta noc
Bezsenna bezcenna noc
w tumanach zapachu
rodzących się kwiatów,
liści na rozbudzonych drzewach
z łagodną bryzą
wepchniętą w głąb lądu
od strony bursztynowego
morza w promieniach
miesiąca.
I jak tu spać
gdy noc cudów przychodzi
niezapowiedziana
ale wyśniona z marzeń zimowych
wśród niezliczonych gwiazd,
słońc, galaktyk
w chłodnych sennych,,,
Łódź 04.04.2014 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2014-04-04 07:20:21
Ten wiersz przeczytano 653 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Uroczy nocny klimat.:)
Tylko nie pasuje mi jakoś powtórzenie nocy w
zakończeniu, warto to chyba zmienić
Pozdrawiam