Ta Noc
Jeśli kiedyś nadejdzie ta noc
Gdy staniesz tuż przy mnie
Odziana w skąpe szaty nocne
Stanę się twym sługą miłosnym
A gdy tylko opadnie nocna kurtyna
I niebo oświetlą srebrne gwiazdy
Ja ściągnę twe skąpe szaty nocne
Sprawiając że zaczniesz płonąc
Bo gdy tylko będziesz płonąc
A dłonie oplotą rozpalone ciało
Porwie cię na łozę grzechu
By w gorącej ekstazie utonąć
Komentarze (4)
Ładny :)
Ta noc.
I to co Ją czeka, tą Jedyną.
Podoba mi się
jeśli kiedyś... (czyli na razie to marzenenia)
Przyjemny erotyk, pozdrawiam :)