ta noc
magia - dni kokardą przeplata
w innej szafie chowa kolorowe złości
nadszedł czas by sercem popatrzeć wkoło
w dzień grudniowy w którym rodzą się
radości
w świecie brudnym od podłych uczynków
pośród złego oblicza człowieka
rodzi się czysta łza szczęścia
łza którą tuli powieka
z pierwszą gwiazdką spokój otula
domostwa
czas ugościć każdą duszę zabłąkaną
za oknami do nas śmieją się niebiosa
dobro wciąż wypełnia chwilę wyczekaną
malutka nadzieja bierze w swoje dłonie
ciepło swego serca i karmi miłością
by zastąpić waśnie ,problemy i spory
radością wieczystą radością
niech szczęście z Betlejem które się dziś
budzi
przyozdobi serca miłością gorącą
wypalając złości z natury człowieka
do ludzi do ludzi do ludzi .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.