Ta słodka chwila
o jak ja kocham ten stan
kiedy za oknem świat się zmienia
a skrzydła stają się wyznacznikiem
jak bardzo wysoko są nasze marzenia
wszystko tak lekko i szybko za razem
ciało wbite na moment w oparcie
250 ka em na godzinę
każdy z nas stać się może Ikarem
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2016-03-24 03:59:22
Ten wiersz przeczytano 844 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
:)
Cii_szo. Na co miałbym się obrażać? Na prawdę we
wpisie. To byłby absurd z mojej strony gdybym tak
postąpił.
AnnoX. Nie chodziło mi o ćwiartkę. Poczytaj lepiej
wiersz.
a więc lataj:) słodko
wiersz jako taki:)))
no, dobra - może być.
Piszę u Ciebie tak jak powinnam wszędzie, bo wiem, że
jesteś normalny i się nie obrażasz.
Pa:) Halinka
250 ml to ćwiartka, fakt można odfrunąć na siedząco,
jak Ikar.
:) zarazem
polecimy samolotem albo z fantazją wiersza, z
marzeniami,,,pozdrawiam :)
Alfonso. Ale kto mówi, że to samochód? Poczytaj
uważnie wiersz, a znajdziesz wskazówkę.
jak 250/h to musi być nie tylko dobra noga też sprawny
hamulec
zwłaszcza kiedy to jazda odlotowa
by bez poślizgu było
w miejscu STOP w:):)
Wesołych Świąt w:)
250!Nie wierzę