Ta sprawa.
Ta sprawa musi wymagać czasu,
aby rozwiązać się mogła sama.
Zerwać okowy z ram zawiasów,
nim się przerodzi w ludzki dramat.
Ta sprawa musi stworzyć nowe,
pojęcie inne. Jeszcze nie znane.
By stało się ponadczasowe,
i też przez wszystkich zrozumiane.
Ta sprawa musi się narodzić,
powstać na nowo, aby być.
Nauczyć mowy, zacząć chodzić,
płakać i cieszyć. po prostu żyć.
Ta sprawa to, krzyk zapomnienia,
o tym co było, i nie będzie.
Nie będzie bólu zaistnienia,
nigdy i nigdzie. Zawsze i wszędzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.