Tabletka przyjemności
"jump on my pleasure pill"
Pierwsza dawka normalności,
z nią odruch wymiotny,
który budzi sumienie.
Potem jest już coraz gorzej.
Przywracam się do życia,
szarego,
między dwie karty wpiętego.
Wykonuje ciała ruchy,
słowa wplatają się
w wiatr,
ludzie uśmiechają się,
patrzą,
wszystko jest takie jak wczoraj.
Druga dawka
i nakarmię jutro
czasu chwilą.
Spływają wszystkie
krople po deszczu,
znów iść drogą,
drzewa stoją równo
po obu stronach
i patrzę w przód
czy ktoś "nie przejmuje z oddali",
cienia ze słońca nadanego,
idę,
idę,
zatrzymuję się,
a ty poszedłeś dalej.
Z mocnym postanowieniem przyszłości,
z wiarą na kolejną minutę,
daj mi tabletkę przyjemności.
Uwolnie twoje mity z dziś,
twoje przekarmione marzenia,
przetworzone tysiącem ust,
słowa
i tylko daj mi tabletkę przyjemności,
daj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.