Tacy naiwni
Jeden od drugiego naiwniejszy bardziej,
Myślą, że swe serce oddam na pożarcie.
Myślą, że są tylko ważni w całym tłumie,
Ale ja kochanka sama wybrać umiem.
Wybiorę takiego, co ma serce w oczach,
Nie będzie próbował gladiatorem zostać.
On będzie szalony, jak wariat pokocha,
Nie będzie narcyzem, takiego pokocham.
Czule będzie mówił i wprawiał to w
czyny,
Będą mi zazdrościć chłopcy i dziewczyny.
Serce oddam jemu, bo jest inny właśnie
I nigdy już więcej ta miłość nie
zgaśnie.
Komentarze (5)
Napewno znajdziesz kogoś takiego kto będzie inny niż
wszyscy :)
Treść na tak, podoba się i to bardzo, ale w ostatnich
trzech strofach tak...troszkę do rymów można się
przyłożyć ;)
Dobrze jest wiedzieć czego się chce od życia :)
Ach jak slodko! Mamy podobny gust...i niech bedzie
szalony, niech kocha jak wariat
Życzę Tobie abyś znalazła tego wymarzonego kochanka i
utarła nosa wszystkim narcyzom...świetny wiersz:)