Taizé w Poznaniu
Były tłumy ludzi
Nikt, nikogo nie znał
Przyjechali by wspólnie móc
Śpiewać Bogu
Zniknęły bariery rasowe
I wiekowe
Wspólnie jedli i śpiewali
Wspólnie tańczyli i modlili się
A w oświetlonej czerwonawym światłem
Sali ciszy
Wspólnie milczeli
Ciesząc się nawzajem
Swoją obecnością
autor
Monoke
Dodano: 2009-12-31 16:46:53
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
A czy tam była moja Eleni, ona przeważnie teraz śpiewa
w kościołach, to moja gwiazda piosenki polskiej od
lat. Wiem o czym piszesz, rozumiem twoje odczucia.
Pozdrawiam serdecznie.
Czy to jest wiersz? Może to i było miłe spotkanie, ale
czy to zapisane jest wierszem?!