Tajemnica
Gdybym tylko umiała wyrwać z serca
ten ostatni szkła odłamek
niechciany
wrośnięty za mocno
Jednym szarpnięciem
rozpruwam uczucie
co pękło
igłą uwięzło złamaną
jedyne niezabliźnione znamię
I gdybym znalazła choć tyle odwagi
by usta do żywej krwi zagryść
by poczuć jej ciepło
tętniące
miarowe
Gdy patrzysz tak na mnie
odcinasz kupony od loterii życia
autor
Amisia
Dodano: 2005-11-12 01:27:32
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.