Tajemnica
Pośród drzew liściastych
Wśród krzewów iglastych
Przemknął cień.
Była noc księżycowa, gwiaździsta,
jesienna.
Może to poświata
Sierpu srebrnego,
Może jednak coś innego.
Ciemna noc, może moc
Ducha złego.
Przemknął się do zamku ukrytego, ciemnego
i ponurego.
Przemknął się po schodach
Na strychu znalazł się.
Gdy tylko wstanie dzień
W legendę zmieni się.
autor
poranna mgła
Dodano: 2007-04-20 20:59:10
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.