Tajemnica
W twoim domku (z ogródkiem, z białym
fortepianem)
noc przespałam spokojnie. Zbudziłam się
ranem,
gdy dżwięk sztućców i naczyń oznajmiał
dokoła,
że już pora nam śniadać ( i z kuchni ktoś
wołał...).
A po sutym śniadaniu czytam Mickiewicza
i próbuję odgadnąć z twojego oblicza,
gdzie mnie dzisiaj zabierzesz, co zwiedzać
będziemy:
czy do parku, czy może nad rzekę
pójdziemy?...
A tyś zabrał mnie w ostęp dziewiczego
lasu,
gdzie znów pasą się żubry (od pewnego
czasu),
gdzie prastare jesiony i dęby dostojne
toczą spory odwieczne i o przestrzeń
wojnę.
Choć nie mogę zapomnieć o tym małym
domu,
o tej puszczy dziewiczej niczym
nieskażonej,
będę milczeć dozgonnie. Nie zdradzę nikomu
-
gdzie to miejsce: wciąż czyste, i wciąż
niezniszczone.
Gliwice 16.07.2007 r.
Komentarze (26)
Pięknie :) Pozdrawiam :)
Grażynko, wyjaśnij mi, jak mam się odnieść do Twojego
wierszowanego komentarza, bo nie bardzo wiem, czemu
służy... i czy aby na pewno jest on skierowany do
mnie. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny B.G.
za Sławomirem : jak nic, Soplicowo; podziwiam że
potrafisz tak pięknie i w tym stylu; pozdrawiam
serdecznie :)
Sławku, dziękuję bardzo za odwiedziny i tak życzliwy
komentarz. Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Nie tylko czytasz Mickiewicza, ale i piszesz jak on.
Przynajmniej, jeśli chodzi o wersyfikację. :)
Z dużą przyjemnością przeczytałem.
Chętnie sam bym odwiedził taki zakątek.
Ślę moc serdeczności i dziękuję za pozytywny
komentarz. :)
Pięknie dziękuję Wszystkim i za odwiedziny, i za
komentarze. Pozdrawiam cieplutko. A Arturowi
odpowiadam już teraz - kontynuacji nie będzie...
Przykro mi. Miłego czerwcowego wieczoru :-) B.G. PS
Wandziu, cała przyjemność po mojej stronie. Buziaki
:*) B.G.
Znam takie miejsce:)
Pięknie :) Każdy ma takie ukryte miejsca gdzie czuje
się błogo :)
Pozdrawiam serdecznie Bereniko :)
Dziękuję za imieninowe życzenia :*
Dobrze mieć taką ostoję... Pięknie. :)
A czemu nie?
Pozdrawiam
Rozumiem, że to inwokacja.
Czekam na kontynuację. :)