Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Przyroda

Tajemniczy jantar

Grudniowy sztorm
Bałtyk wzburzony
orkan "Barbara"
fale rozkołysał
jak konie rozpędzone
z białymi grzywami
pędzą ku brzegowi
zmącone morskie wody
skarby na brzeg wyrzuciły
miliony lat w morzu
spokojnie przeleżały
słońce zatopiło kolory
teraz na bezcenne precjoza
zostaną przerobione
trzymam w dłoniach
garść bursztynów.

Dodano: 2017-01-07 12:06:55
Ten wiersz przeczytano 776 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

andrew wrc andrew wrc

ładnie, refleksyjnie...niszczył, ale sumienie gryzło i
zapłacił bursztynami:) pozdrawiam Halina

Halina53 Halina53

Orkan nie tylko fale rozkołysał...szkód narobił
wiele...
pozdrawiam serdecznie, miłego bejowania

Donna Donna

Bursztyny chyba juz na zawsze beda kojarzyly mi sie z
Mama. Ladny wiersz. Moc serdecznosci.

loka loka

Kocham bursztyn.Pięknie opisałaś sztormową
pogodę.Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

podoba się szczególnie od wersu ...rozpędzone z
białymi grzywami:) pozdrawiam

stary stary

Piękne bursztyny, sztorm urokliwy,
piękno przyrody - człowiek szczęśliwy.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Romantyczny opis sztormowej
bałtyckiej pogody z burszty-
nem w tle.
Miłego dnia Halino:}

Julia Pol Julia Pol

Uwielbiam bursztyny,mam srebrna koniczynkę z
zielonym,złotym,rudym i żółtym:) i nas "barbara"
położyła krzewy i drzewa, ciepły,refleksyjny wiersz :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »