Tak bardzo
Mateuszowi.
Tak bardzo bym chciała zapomnieć o Tobie
Tak bardzo bym chciała nie przypomnieć już
sobie
Tych dni, tych dat, tych wszystkich
strat.
Nie mam już ochoty na objawy Twej
głupoty
Chcę uciec jak najdalej bez Ciebie, beze
mnie, bez nas...
Bo chociaż rok po roku mija, ta myśl mnie
zabija, że przyjdziesz, że wrócisz, że
kiedyś powrócisz...
Dodano: 2008-10-12 19:44:43
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Świetne:). Wyraża to wszystkie uczucia do
Mateusza...wszystko co namącił, zepsuł. Nie idzie Ci
to marnie, napewno nie;)). Pozdrawiam;***
Proste slowa, sens gleboki.
No cóż, po takich "wrażeniach" jesteśmy bogatsi o nowe
doświadczenia no i silniejsi. Pozdrawiam:)