,,Tak bezpieczniej ,,
Znów mgła zasnęła nad ziemią myśli
o poranku z rosy nad zgiełkiem snu
czy czuje się samotnie odpowiem
milczeniem
nad wszystko wielbię twoje imię.
I słonce rozpływające się w bezkresnych
odłamach nicości
nad końcem dnia czai się niebo szare od
smutku
mój świat bez słów
oddam tobie .
Nie zawaham się chwycić cię za rękę
odejdziemy razem rozpłyniemy się w
rzeczywistości
nieistniejących dni
wtuleni w siebie przez całą noc .
Tak bezpieczniej
tak pewniej że nie odnajdą nas
a ja spokojnie zamknę oczy twoje
gdy z moich płyną łzy.
I choć wiatr niespokojnie porusza
krajobrazem
czuje spokój obok ciebie
sen istnieje .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.