Tak chcę
między ulicami a domem
spacerujemy zapachem uczuć
na przystankach zdarzeń
gramy w klasy z płytami chodników
już czas zapisać myśli
na wizytówce drzwi
zawiesić w szafie marzeń
wszystkie ubrania nadziei i żyć
splecionym dotykiem
palców codzienności
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2006-03-24 11:02:47
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.