I tak Cię dopadnie..:-)
Choćbyś się odganiała od niej jak od
muchy...
Mówiła że nigdy...że po co...
I tak dopadnie Cię swą
mocą.....miłość...
Bo już taka ona jest natrętna...
Czai się na wszystkich zakrętach....
Dopada Cię w pracy..na ulicy..na
wakacjach...
Odchodzi..znów wraca...
I śmieje sie w głos gdy chcesz zmienić
los....
Choć próbujesz przed nią uciekać...
Choć próbujesz na nią narzekać...
Wciąż intryguję...kusi...nęci...
Głeboko w sercu znów słodko męczy....
I nie odpuści Ci...aż do śmierci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.