[tak, gabrielu. to wódka.]
rozciągnięta
przy granicach palców
pamięc burzę
kolejnym nowonarodzonym
gabrielem
powstaję
wewnątrz ciebie jak
pomnik ściśniętych oddechów
szorstka
jeszcze półprawdziwa
między tobą
a skręconym karkiem
modlę się
tak
lirycznie
nieswojo pachnę
uwolniona
autor
Broken Heart
Dodano: 2009-04-13 16:42:29
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Intrygujące...