Tak jak ja
gdy podjąłeś decyzję
tak jak ja
wspólnej drogi
to na przysiędze
były łzy
i nie było
trzy po trzy
spoglądałem
w oczy Bogu
do dziś
są to moje
uroczyste dni
żona mi zaufała
niezłomność
w miłości tkwi
czasem wicher
próbuje przygnać burzę
lecz anioł
ją wycisza
a szatan
nie przekroczy progu
piękno tej przysięgi
trwa do dzisiaj
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2019-08-03 00:00:34
Ten wiersz przeczytano 779 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
oj ciekawie ... bardzo - przysięga spełniona
gratulacje .. .wytrwałości też
Interesujące !
Witaj Walduś!
Bardzo ładny wiersz, o trwającej wciąż miłości.
Pozdrawiam serdecznie zarówno Ciebie, jak i Jadzię.
Dziękuję też, za kolejną miłą wizytę.
bardzo ładnie i chwalebnie :-)
Nie zawsze jest to możliwe Waldku:(
Ale Ty na pewno poślubiłeś Anioła:)
Kto dotrzymuje małżeńskiej przysięgi tego dwóch
aniołów strzeże (jego i kochanej żonki)... pozdrawiam
Was serdecznie przyjacielu :)
Pięknie.Niech trwa.Pozdrawiam.
to jest piękne gdy miłość trwa mimo upływu lat niech
nigdy nie zgaśnie to uczucie :-)
pozdrawiam
I tak trzymaj Waldku Pozdrawiam Was serdecznie
I niech to piękno trwa
do ostatniego dnia
we wspólnocie
cieple i zrozumieniu.
Jakie to ważne, by przysięga była nie na papierze
kiedyś tam..., ale w sercu.
Pozdrawiam :)
Ładnie.
I tak trzymać...
Dobrego dnia Waldi:)
Wyjazd do Jeleniej Góry powrót w poniedziałek ...
Składać przysięgi żadna sztuka,
nieco gorzej je dotrzymywać,
miłości nie da się oszukać,
tylko do czasu jest cierpliwa.
Serdecznie Was pozdrawiamy życząc miłego dnia:)
Ps...Dzisiaj wybieramy się na ślub mojej bratanicy.
Trzeci raz wychodzi za mąż. Oboje są po przejściach,
czegoś się nauczyli mają razem pięcioro dzieci, w tym
jedno dorosłe. Głęboko wierzę, że tym razem im się
naprawdę uda. W końcu do trzech razy sztuka...
Cyrkuł diabła i anioła, kto kogo?
idę do barku, wale kielicha i błogo.
Pozdrawiam Waldku, zrób to samo w Jeleniej.