Tak jak potrafię...
Miłość nie pyta...czy może odejść.
Sama wybiera kolejną drogę.
Miłość nie łzawi, na zawołanie.
Och nie płacz, proszę moje kochanie...
Przecież wciąż tęsknię, tak jak
tęskniłam...
No może tylko inaczej śniłam,
zawsze o tobie, o twoich ustach.
Dzisiaj w marzeniach jest taka pustka...
Miłość nie pyta, o pozwolenie.
Naznacza serce...swoim imieniem.
Więc nie płacz, proszę więcej kochanie,
bo w moim sercu zawsze zostaniesz...
KOCHAM
autor
Twoje oczy
Dodano: 2019-08-25 00:14:32
Ten wiersz przeczytano 1272 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Fakt miłość jest sama sobie w podejmowaniu decyzji.
Miłość nie pyta.
Piękna i płynna anafora.
Pięknie o miłości :)
Pozdrawiam ciepło :)
ślicznie
:)
Czyżby coś się zmieniło,
jedną małą chwilą?
Miłego wieczoru, smutno mi.
Maryla:) bardzo dziękuję :)
Tak, miłość nie pyta...przychodzi kiedy chce i
odchodzi również.
Pozdrawiam serdecznie :)
wandaw:)dziękuję:)Pozdrawiam:)
alieno:)
Sławomir.Sad dziękuję:) Również pozdrawiam:)
Pięknie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
A ja bym błagał: miłości, idź precz! Ale ona wciąż
tkwi w moim sercu jak rozrusznik, który nie pozwala
jej umrzeć.
Miłość naznacza (lub piętnuje) serce imieniem
ukochanego. Strzał w dziesiątkę.
Z przyjemnością, aczkolwiek i z refleksją
przeczytałem.
Pozdrawiam serdecznie.
ewaes:) dziękuję i pozdrawiam:)
nureczka:) i z tęsknoty i po rozstaniu...chwilowym.
Pozdrawiam i dziękuję :)