Tak mało jest we mnie kochania.
Tak mało jest we mnie kochania
Za mało miłości dla świata
Tak wielka jest gorycz rozstania
Tak trudno spamiętać lata
Nie pozwól mi szukać siebie
Miłości ja Twojej nie zmierzę
Tyś moim ojcem na niebie
W modlitwie mej
Kocham Cię szczerze
Tyś moim krokiem kierował
Przez nieme potoki wydarzeń
Tyś słońce w różańcu schował
I nigdy nie gasił mych marzeń
O naucz mnie Panie że krzywdy
Są większe od moich na świecie
I pozwól swe słowa zrozumieć
Szukajcie mnie.......a znajdziecie
w tekście wykorzystano fragmenty poezji J.P. 2 * ”myśli człowieka” w 22 * „modlitwy. ewangelia cierpienia” * „profile cyrenyjczyka” K. Wojtyła * „prośba Jana” w 7 /parafraza/
Komentarze (5)
Piękna modlitwa do Boga wierszem wyrażona.
Najtrudniej uwierzyć ,że nasze cierpienie jest małą
cząstką w morzu cierpień ,ale ty zdajesz sobie z tego
doskonale sprawę...człowiek jest tylko człowiekiem,a
Bóg kocha nas takimi jakimi jesteśmy i może właśnie
dlatego.Piszesz doskonale wiersze
Człowiek to istota egoistyczna i zawsze będzie uważał,
że jego cierpienie jest największą krzywdą na świecie,
lecz trzeba pomyśleć, że jest Ktoś, Kto nas kocha
zawsze - Bóg. Pozdrawiam ciepło!
Chyba w nas wszystkich jest za mało kochania, pięknie
Bardzo pięknie piszesz i prosisz.Sama też o to
proszę.Pozdrawiam :)