tak miewam
sięgam po pudełko z puklem płowych
włosów
widzę taniec warkoczy i wstążek
w siatkę z zakupami zaplątały się bajki
odkurzam słowa z nieletnich książek
matematyczne tablice odsuwam na bok
słyszę głośny płacz i śmiech szczery
prawdy szukam w kieszeniach krótkich
spodenek
tak jak niegdyś nocą pytam księżyca
dlaczego chadza zawsze właśnie ze mną
autor
grusz-ela
Dodano: 2006-10-13 07:57:39
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.