Tak niewiele do szczęścia
Czy pamiętasz pejzaże ciut z odcieniem
sepii,
w których skrzyły się w słońcu sople, jak
diamenty,
utrwalone w sezonie z kropli
zamarzniętych,
kiedy w biegu ze strzechy tuż nad ziemią
krzepły.
W oszronionych oddechach u sań końskie
chrapy,
rozdzwonione sunęły przez białość bez
granic
i po drodze mijały na szkłach malowanie
bożej ręki, co w bieli świat skryła pod
czapą.
Rodem z baśni w obrazkach, jak
zaczarowanych
przymuszały do zmagań warunki surowe;
w przemrożonych minusach, gdy szalała
zamieć,
gdy mróz w chacie nad ranem w kuble ścinał
wodę,
a tęsknota za wiosną wzmagała
przetrwanie,
to człek bardziej o ciepło, dbał niż o
wygody.
Komentarze (49)
Witaj - piękny wiersz wspominający dawne zapomniane
czasy, kiedy to w domach zamarzała w wiadrach woda, a
buty służyły tylko zimą z dziada pradziada. Pamiętam
jak buty były zamknięte w szafie a ja z młodzieżą na
sankach jeździliśmy boso po zamarzniętych śniegach i
po powrocie do chaty ojciec lub matka witali nas
pasem.
Pozdrawiam poświątecznie.
Mam nadzieję Grażyno, że mogłaś spędzić święta w
zdrowiu i w atmosferze wzajemnej, rodzinnej miłości.
:)
Tęsknota za dawnymi czasami w kolorze sepii, za
prostotą...
pozdrawiam
Tak niewiele potrzeba do szczęścia
by te łuty policzyć
wystarczy
w piecu nagrzać i strawę zgotować
i...
mieć komu ją jeszcze podać
Pozdrawiam ciepło i wiosennie. :)
Łał. Znakomity wiersz, nie tylko ze względu na
trzynastozgłoskowiec ze średniówką 7:6.
Pozdrawiam najserdeczniej Grażyno. :)
Ładny sonet, z ciepłą nostalgiczną refleksją :)
piękny sonet z nutką nostalgii - zostały nam
wspomnienia :-)
pozdrawiam
Gdy zimno, to troszczy się o ciepło :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Pełen urody zimowego nastroju sonet.
To były o wiele spokojniesze czasy
i ludzie bardziej szczęśliwśi.
Pozdrawiam serdecznie budlejo.
tak to prawda, czasem życie proste, jest o wiele
szczęśliwsze
pamiętam te czasy aż żal ,że teraz mało się do tego
powraca :)
Cudny Sonet,oj pamiętam pamiętam kochana...ze
wzruszenie przeczytałam piękne wersy...serdeczności :)
Ładny Sonet - z zimową, minioną i z przed lat
rzeczywistością.
Pozdrawiam serdecznie:)
Masz rację, do szczęścia wcale wiele nie potrzeba.
Trzeba przede wszystkim patrzeć oczyma wyobraźni.
Ładny sonet.
Pozdrawiam.
Marek