Tak normalnie
Zwykła prostota nic ciekawego,
moim bogactwem jest wyobraźnia,
tuż obok blisko modrawe niebo,
cieszę się wszystkim, co mnie otacza.
Czy trzeba słowa ubierać w róże,
wystarczy dobroć i trochę ciepła,
unoszę ręce do barwnej tęczy,
jestem zwyczajną przecież kobietą.
Kocham zwierzęta, Ojczyznę moją,
ludzi życzliwych, czerwone maki,
dzielę się z każdym jak tylko mogę -
szczerym uśmiechem, wdzięcznym, bogatym.
Lecz gdy mi tego kiedyś zabraknie,
zawita szarość, smutek na duszy
rozjaśni odruch ludzki, życzliwy -
gdyż moje serce dziś o to prosi.
Komentarze (210)
i też zaapeluję do ,,satyryka,, ,któremu satyra z
Satyrem się kojarzy:
PISZ PO LUDZKU
piszesz do poetów
a nie do krów na polu
wiesiołek proszę nie debatuj pod moim tekstem, bo
zgłoszę naruszenie
Poszukaj sobie odpowiedni portal, gdzie możesz
prowadzić dyskusje
Jeszcze jeden Twój komentarz pod moim tekstem, piszę
do Administracji
a ja jestem z tego dumny ,że zostałem nazwany ,,
mondry inaczej ,,
bo to oznacza ,że jestem po prostu mądry
bo przymiotnik o którym myśli autor
powinno się zdefiniować jako ,,mądry inaczej ,,
no,ale do tego potrzeba właśnie ...mądrości
jak również do tego aby zrozumieć ,że satyryk wyśmiewa
ale nigdy nie obraża i nie posługuje się inwektywami
ad personam , autora to nie boli
bo głupota nie boli
Naprawdę przykro mi, że sądzisz, iż jestem złośliwy.
Lubię wyśmiewać, fakt. Bo czuję się domorosłym
satyrykiem (innych nawiasem nie ma, bo nie ma "studiów
satyrycznych"). Ale ja wyśmiewam tylko i wyłącznie
P R A W D Ę !!!
TO PRAWDA BOLI. TAKŻE, JAK WIDZĘ, CIEBIE.
Złośliwość byłaby wtedy, gdybym przypisywał Ci cechy,
których nie posiadasz. A TU? Czy piszę NIEPRAWDĘ?
Złośliwy, w języku polskim znaczy, mniej więcej, tyle
co: nacechowany wrogością albo niechęcią. Nie
przejawiam wobec Ciebie takich cech.
Twoich ułomności w rozumowaniu "po polskiemu", w moim
widzeniu logiki i poprawności budowy zdania, "nie
przykryją" ciepłe, bejowe "opinijki" takich "mondrych
inaczej" jak maciekkropkajot. Nie pomoże wyciek, ściek
czy naciek "pochlebnych" opinii.
Staraj się po prostu - PISAĆ PO POLSKU!
TYLKO TYLE! Postrzegam jednak, że czasem to jest AŻ
TYLE.
Wszędzie piszę - nie uzurpuję sobie prawa do
"prawdziwej" oceny żadnych utworów. Sztuka, jej
subtelna i piękna umiejętność przekazu, jest zawsze
subiektywną "transmisją" na trasie autor - widz,
czytelnik, słuchacz. Nie da się jednoznacznie
zdefiniować terminu "sztuka". Nawet jeżeli "myślący
inaczej" wytropi ten wpis (a zrobi to na pewno!) to
jego definicja "sztuki" będzie, jak on sam, o cztery
litery potłuc!
Sztuka to jest takie... często intuicyjne. Wynika z
sumy wiedzy, doświadczeń, wykształcenia. Tak twórcy
jak i odbiorcy. I każdy z nas, poprzez te "igielne
ucho", absorbuje rzeczy "estetyczne". Nad tym nie da
się prosto dyskutować. Natomiast nad zwykłą
nieumiejętnością posługiwania się narzędziem - tu
językiem polskim - nie trzeba dyskutować.
Niewypełnianie zasad należy - po prostu - albo
korygować (co próbowałem Ci przekazać), albo... -
wyśmiewać!
Dostrzegając Twoją nieporadność (a pisząc publicznie,
powinnaś wiedzieć, że narażasz się na ostrze krytyki)
będę, w przyszłości, wytykał Ci błędy "w polskim".
Nowy Twój poplecznik, który będzie Ci słodził co rusz
wyciekami faryzeuszowskich kompemencików,
maciekkropkajot, niczego nie zmieni. Pozostała reszta
twa, które Ci słodzą, też nie.
Po prostu - ponawiam apel.
PISZ PO POLSKU!
Olu podoba mi się Twoja refleksja ale ostatnie zwrotni
niestety ale nie kupuję:)Taka powaga a tu nagle
serduszko. Po co to zdrobnienie trącące
dziecinnością:)
Bardzo ładny refleksyjny wiersz
pozdrawiam
Miłego wieczorku:-)
Wandziu:-)
Ona56
Dziękuję
Dziękuję Andrzeju:-) :-)
Bajka jest słodka, jak śpi i biega po śniegu
Daje mi popalić i to nieźle, gorsze to, że gryzie co
popadnie:-) :-) nawet mnie:-) :-)
Olu,
złośliwy i niedoinformowany
zauważ jak odmienia moje imię ;-)
,,macieka,,
nawet dzieci mówią i piszą Maćka
Ja myślę wiesiołek, ze jesteś złosliwy i tyle
Errata. Powinno być "podstawą", a nie "podstawa".
To, że okazujesz rozumowanie na poziomie
maciekakropkajot, jest podstawa do tego, że będę Cię
odwiedzał regularnie. Bo mogę spodziewać się kolejnych
"wiesiołostek" u Ciebie. Buduj sobie koalicję
"mondrych inaczej". Z takimi jak maciekkropkajot - w
to mi graj. Będzie w roku 2016 na Beju znacznie
weselej. Już się cieszę. A Ty?
No i pisz "po polsku", uroczy "samouku".
PRZYCHÓDŻ??????
A to po jakiemu, Szanowna "poczytna poetko"?
I to o czym piszesz jest cudne.
Pozdrawiam.
pięknie, refleksyjnie...tak, potrzeba nam w Nowym Roku
normalności:) pozdrawiam Ola (z takim słodziakiem to
nie grozi Ci szarość:)))