Tak normalnie
Zwykła prostota nic ciekawego,
moim bogactwem jest wyobraźnia,
tuż obok blisko modrawe niebo,
cieszę się wszystkim, co mnie otacza.
Czy trzeba słowa ubierać w róże,
wystarczy dobroć i trochę ciepła,
unoszę ręce do barwnej tęczy,
jestem zwyczajną przecież kobietą.
Kocham zwierzęta, Ojczyznę moją,
ludzi życzliwych, czerwone maki,
dzielę się z każdym jak tylko mogę -
szczerym uśmiechem, wdzięcznym, bogatym.
Lecz gdy mi tego kiedyś zabraknie,
zawita szarość, smutek na duszy
rozjaśni odruch ludzki, życzliwy -
gdyż moje serce dziś o to prosi.
Komentarze (210)
Tak niewiele a tak dużo dajesz i chcesz otrzymywać
pozdrawiam w nowym roczku serdecznie Oleńko:))
Ta debata trwa od wczoraj
Bardzo proszę
Dziękuję Wszystkim za komentarze
Czy mogę prosić o zaprzestanie
Dziołchy kochane. Toć to moje kury tak o koguta nie
walczą jak wy tutaj. Bo się pozabijacie i kto mnie
będzie komentował? Widły w dłoń, bo prawda jest po
naszej stronie.
Ona56, to przytoczę. Jak Ty byś odczytała te słowa?
"Olu, nie sposób nie czytać tych komentarzy, jedyna
rada NIE PRZEJMUJ SIĘ!!! zawsze bądź ponad to.Tu
ludzie często mają zbyt wysokie pojęcie o własnej
osobowości, a przez to pokazują kim są na prawdę.
Co do zazdrości- paskudna wada, ale jakże często
spotykana, pozwól im na nią, bo to akurat tobie
przyniesie powodzenie NIE IM!
Nie bierz udziału w tych dyskusjach (widzisz w tym
jakiś pozytyw?)
Pisz dalej tak jak uważasz i niech to pisanie
przynosi
ci radość".
I nie pisałam nic o zacięciu socjologicznym czy
psychologicznym. Nie wiem gdzie to doczytałaś. Pisałam
jedynie, że bej dostarcza mi obserwacji
socjologicznych. Tak, jak każda społeczność i jak
każdemu, kto uważnie obserwuje. No i znów zalecasz mi
metodę beja: nie podoba się, to nie czytaj. Nie
wierzę, że też się godzisz z takim podejściem.
Do Oli nic nie mam. Ale jej wierszy nie uważam za
wybitne i chyba każdy, kto obcuje z dobrą poezją,
przyzna mi rację. A Wy wszyscy bronicie nie wiersza,
tylko autorki, tak, jakby to Ją ktoś tutaj atakował. I
stąd całe nieporozumienie. Ale masz rację: nie
zaśmiecam więcej Jej strony.
Jeszcze tylko jedno: jestem przeciwna zakłamywaniu
rzeczywistości, dlatego słów nie owijam w jedwabie,
piszę klarownie, bez kamuflażu, bo nie uznaję tych
sztucznych zabiegów upiększających. Ale czy to
oznacza, że jestem agresywna? Bo nie pozdrawiam
cieplutko i nie przytulam sercem? Inaczej rozumiem
prawdziwe ciepło i empatię. Dla mnie ona nie wyraża
się w sztucznie słodzonych słowach. Bo one zwykle
bywają nieszczere.
Olu jesteś zwyczajną Kobietą
o pięknym sercu. Wiersz bardzo mi się podoba, jest
prosty w przekazie,a jednocześnie pokazuje
Twoje wspaniałe wnętrze, którego
niejedna osoba mogłaby pozazdrościć. Najgorzej
denerwuje
mnie w innych /nie we wszystkich/
brak empatii, dlaczego pewnych
komentarzy nie można napisać tak po ludzku od serca,
jeśli już to podpowiedzieć, napisać konstruktywny
komentarz, a nie od razu ubliżać i wymądrzać się.
Przecież większość z nas jest amatorami a nie poetami,
cały czas się uczymy. Przecież jest to "Serwis
Miłośników Poezji",
jest to również forma zabawy.
W tym wszystkim najważniejsze to być człowiekiem,
dlatego nie należy zwracać uwagi na zajadłe
zachowania, tylko robić swoje,
pisać, bawić się słowem i poznawać nowych ludzi, i ich
prace. Życie jest takie krótkie,
a jeden drugiemu tak dopieka.
Przykre ale prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie.
Ona56, dyskusja jest bezzasadna, bo usunięto mój
komentarz, więc nie jestem w stanie niczego na moje
usprawiedliwienie wykazać. Ale nie był on bynajmniej
agresywny, jak sugerujesz. Nakłaniał jedynie do
poszanowania czyjejś pracy i trudu, jaki zadał sobie
przy czytaniu i komentowaniu wiersza. Najłatwiej
napisać: piękny, śliczny itd. Trudniej - zanalizować,
odnieść się do meritum. W dobrej wierze, bo w imię
dobra poezji. Jeśli zatem ktoś każe celowo lekceważyć
ten trud i nic sobie z tego nie robić, to jest to dla
mnie postawa naganna. I tylko tyle Ci napisałam. To
tak, jakby np. matka mówiła dziecku: nie przejmuj się,
że pani ci dała gałę, najważniejsze, żebyś się dobrze
bawił, a pani się nie zna. Nie ponoszą mnie emocje.
Staram się być obiektywna. Tutaj to rzadkość niestety.
No i absolutnie nie pisałam nic, co by mogło być
odniesieniem do Twojej osoby, nie wiem skąd wysnułaś
taki wniosek.
dlatego Ewa piszę nie Ola
bo imię Ewa ,,życie,, znaczy
dlatego taka była ma wola
niech mi autorka wybaczy
skromna poetka Ewa pisze ,, badziewie,,
choć tak naprawdę poetki w niej dusza
raz zabawi smutnych raz wesołych powzrusza
kto nie wie nic o poezji ten niczego nie wie
Tak normalnie, przyjemnie się czyta:)
widzę Olu bardzo dużo zawiłości i zazdrości pod twoim
wierszem
nie martw się tym mam ciepłe słowa na pocieszenie
dla ciebie Olu róża
i nie smuć się proszę
bo ja dla ciebie nawet
cały kosz ich przyniosę
w tobie samo dobro
a innym tego brakuje
częstujesz ciepłem miłością
nie tylko ja to czuję
mogę ci dać jeszcze więcej
bo to co piszesz pamiętaj!
to nie jest żadne badziewie
to jest coś co ma duszę
wybacz Olu tak na prędze pisane
nie martw się tymi komentarzami
jestem z tobą
tak normalnie a jak pięknie
I DO TEGO: SKROMNA,PIĘKNA OLA,WSPANIAŁE SĄ TWOJE
WIERSZE,TAKIE MĄDRE,ŻYCIOWQE.Gorąco dziękuję i życzę
Ci Olu, by zawsze otaczali Cię dobrzy ludzie i
dużo,dużo zdrówka :)
Ewa Marszałek; wiem co powiedziałam i jakie miałam w
wypowiedzi intencje.Źle mnie odebrałaś, ale masz prawo
do własnych spostrzeżeń. Myślę nadal, że odrobina
taktu i wrażliwości w wypowiedziach na pewno nie
zaszkodzi wielu
komentarzom.
NIGDY NIKOMU NIE DORADZAŁAM BRAKU ROZWOJU.
Słabo oceniasz, mało wnikliwie.Z twojego odniesienia
się do mojego komentarza jawi się opinia co do mojej
skromnej osoby. No cóż duży błąd w przemyśleniach, ale
każdy myśli jak umie. Nie mam tzw. złej woli w ogóle.
Mam pytanie Ewo, dlaczego tak brzydko i nerwowo?
Nie rozumiem. Myślę, że warto było zapytać o intencje
i dopiero wtedy wyrobić sobie pogląd o kobiecie,
której zupełnie nie znasz. Jednym słowem, spokojniej
Ewo, spokojniej, po co ci te emocje?