Tak po prostu
Czy po raz kolejny
budzona dźwiękami wyobraźnia
każe mi przejść
przez grząskie pola miraży
iluzorycznie przypominające piękno
dając nadzieję próżną?
Dziś wiem
że zza opadających
kurtyn świadomości
wyłonisz się niczym
prasłowiańska
wieloboczna twarz
Światowida
ukazując najpiękniejsze
strony świata
Podążę bez wahania
w ufności obejmując cię
niczym mały chłopiec
wspinający się na drzewo
ciekawy koron świata
bezpiecznie chowający się
w cieniu ramion
wsłuchany w pieśń życia przyrody
stanę u wierzchołka
by rozsunąć aroniowo-kasztanowy
kosmyk twych włosów
zachłysnąć się i wykrzyczeć
swoją radość
tak po prostu
Komentarze (12)
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.
"Dziś wiem
że zza opadających
kurtyn świadomości
wyłonisz się niczym
prasłowiańska
wieloboczna twarz
Światowida
ukazując najpiękniejsze
strony świata(...)"
ZatrzymLy mnie te slowa.
Milośc
Wyobraźnia w wielu przypadkach nam pomaga. Piękny
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z Miłością.
Ciekawy wiersz. Wymowny.
Wyrazisty przekaz nadziei.
Podoba się. Pozdrawiam :)
Zazwyczaj nie przemawiają takie wiersze do mnie ale tu
u Ciebie jest inaczej. Piszesz bardzo obrazowo i
ciepło. Autentycznie mi się podoba. Myślę że nie
zapomnę Twojego adresu:)) Pozdrawiam z plusem:)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam.
:)
Dziękuję,zawsze z uwagą słucham Waszych rad i próbuje
sie zastosować do nich...
Pozdrawiam wszystkich!
Mnie także się podoba tak wyrażona nadzieja na milość.
Jakoś bardziej pasuje mi "przypominające" od
"przypominających" w piatym wersie i
"wsłuchany w pieśń przyrody" bez "życia", ale to nie
mój tekst. Miłego wieczoru:)
Z upodobaniem przeczytałam. Ostatnie wersy bardzo
piękne...
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie, chociaż kurtyny świadomości, to w moim
odczuciu nie najlepsza metafora, u mnie kiedyś były
przed laty firanki rzęs, też nie lepsze...:)
Serdeczności ślę:)