Tak po prostu
marzenia porwanej lalki
zlewają się z szarością mokrego chodnika
pewna pani z zakupami
potknęła się o szczęście, które zamalowało
się
na jej twarzy
małe nieszczęście weszło do poduszki
na której położył się pewien starszy pan
pech pośliznął się o płuca
których ból poleciał do wykrzywionych
ust
tak po po prostu
autor
Poetka_97
Dodano: 2009-10-30 15:59:24
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
tu cos jest :)))
no,wielkie brawa!bardzo pomysłowo,ciekawie i
metaforycznie,super!gratuluję!........................
.życzę weny i pozdrawiam cieplutko:)
niesamowite - umiesz pisać tak po prostu? podziwiam
pomysłowość.
Ładny wiersz. Ale płuca jak takie nie mają nerwów
bólowych, także nie mogą boleć, chyba że alegoryczne
bolą. Daję +..........