Tak się nagle zchmurzyło...
Tak się nagle zachmurzyło,
zrobiło się ciemno.
Zawisły ciężkie chmury.
Ściana deszczu widok zasłoniła.
Zagłuszyła szum miasta.
My siedzimy na kanapie,
popijamy kawkę.
Czekamy na słoneczne,
rozświetlone chwile.
Pociesz, przytul mnie ….
Przy tobie czuję się bezpiecznie.
Mam siłę przetrwać czas dżdżysty.
Wiatr chmury rozwieje,
przywróci nadzieję,
Optymizm w nasze serca spłynie.
Dzień zachlapany, melancholijny minie.
Słoneczko zaświeci do okna.
Nastanie atmosfera radosna,
do wyjścia na spacer dogodna.
Komentarze (4)
Bardzo milutka atmosfera wiersza:)
Bardzo przyjemny wiersz
Pozdr+
Pogoda kobietą jest.
Przyjemnie w deszczową pogodę siedzieć w ciepełku na
kanapie z kawką w ręku i czekać na słoneczko...