tak sobie o życiu
nie wszystko dzieje się z przyczyny
ani na przekór czy z przypadku
nie uda się zamówić winy
ani na szczęście dać zadatku
bywa że w ułożoną duszę
której jak gdyby nic nie trzeba
zawieje wiatrem choć nie szuka
targnie jak grom z jasnego nieba
*
pokruszysz w kącie trochę kopi
z paru warkoczy zrobisz przędzę
może gdzieś łza wypłynie z oczu
ktoś ją obetrze dobrze będzie
w różańcach kilka interwencji
z nadzieją że pomogą duszy
skrucha na klęczkach po udręce
z wiarą że może kogoś wzruszy
dołożysz parę planów w drogę
i tak wzmocniony przekonaniem
usłyszysz jak po chmurach niesie
śmiech głośny z tronu żartowanie
nie wszystko dzieje się z przyczyny
udając wszak że jest inaczej
wtrącasz się w życia wirowanie
licząc że może nie zapłaczesz
shanna
Komentarze (9)
życie można brać na serio lub na żarty ale jedno jest
pewne; nie da się przez nie przejść suchą nogą
pozdrawiam :)
Bardzo refleksyjnie o tym życiu, pozdrawiam :)
Udany wiersz pozdrawiam
Bardzo dobra refleksja:)
trochę się z Tobą zgadzam, a trochę nie. ale pewności
nie mam.
zawsze miło mi Cię czytać. pozdrawiam :)
A ja uważam, że nie ma skutku bez przyczyny... wiersz
zastanawia i zmusza do refleksji, pozdrawiam :)
Ładnie.
bardzo fajna refleksja. Ja też tak myślę, że nie
wszystko dzieje sie z przyczyny
Fajne, takie sobie rozważania na dzień dobry.:))))