TAK TAK
Wielu ludzi jest na świecie,
co ,,nie” mówić nie potrafią,
obojętnie co kto powie
tacy szybko wtem przytakną.
Zawsze tak i zawsze dobrze,
wychowani na ofiary,
tacy pomagają chętnie
ich obłuda nie do wiary.
Wszystkim robią niby dobrze,
kosztem siebie i swych rodzin,
Zachowanie to jest błędne
i na dobre nie wychodzi.
Eurydyka12345-masz rację dziękuję-poprawiłam
autor
frytka
Dodano: 2010-02-01 00:03:15
Ten wiersz przeczytano 1065 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Życie na pokaz niestety dominuje w naszym
społeczeństwie.Trzeba znać granice kiedy mówić tak a
kiedy nie bo i tego trzeba się nauczyc.Pozdrawiam
Myślę podobnie jak Czatinka
Wiersz bardzo mądry i ładnie napisany,ale już
uraczyłaś mnie samym przesłaniem - Tak Tak...tak jest
i to sama prawda...powodzenia
mądry wiersz,trzeba umieć być w życiu asertywnym
Dobre, frytko, w kontekście komentarzy do wierszy.
Jedynie mam propozycję do czwartego wersa... Bo jest
moim skromnym zdaniem - zły... Może - "nie pomyślą,
lecz przytakną"?
tak, tak... mądre słowa
Jam na końcu,dlatego trudno się zdobyć na orginalny
komentarz:)..Ale masz rację..mówcie częsciej NIE
:)..Szczególnie na pytania:"Czy nie będziesz miała
nic przeciwko,jeżeli tutaj Cię pocałuję" :)..Albo:"Czy
nie będziesz miała nic przeciwko,jeżeli tutaj włożę
paluszek" :) Bez urazy..M.
mądrze piszesz Frytko, nieraz trzeba powiedzieć "
nie",asertywności czas zasmakować...
Polemizowałabym z tymi, którzy na "tak" piszą
"dyplomacja". Polemizowałabym z Tobą ferciu, bo ja np.
zawsze staram się robić "coś" dla innych kosztem tylko
siebie samej. Nigdy nie nazwałabym to grą pozorów,
bowiem moim zdaniem, zawsze pierwszeństwo u mnie ma
"ktoś" na końcu jestem ja. Nie potrafię niestety
najpierw pomyśleć o sobie. Zapachniało codziennością w
Twym wierszu.
całkowicie zgadzam się z tobą....z
plusem...pozdrawiam...
Dydaktynka ocieplana zaimkową watą.
tak tak, nie nie. czasami można jeszcze milczeć. Dobry
temat poruszyłaś. Pozdrawiam :)
Wierszyk jakich od groma na beju..ot przeczytałam i
zapomniałam. Nie wywarł na mnie żadnego wrazenia poza
niesmakiem po inwersji...
A możne wychodzą z założenia ze pokorne ciele dwie
matki ssie.
Wierszem autorka próbuje nawracać ludzi słabych, nie
potrafiących zaprzeczyć, powiedzieć - nie - wówczas,
kiedy odmowa byłaby niezgodna z przekonaniem. To
smutne, ale prawdziwe, widząc swój zysk zaprzeczamy
sami sobie.Wiersz nieregularny, jednak w drugim wersie
od końca napisałabym; Zachowanie to jest błędne i na
dobre...