Tak trudno
jastrz ... prosiłeś ...to jako tako wykonałem ... tylko przymruż oko ...
tak trudno
jest pisać o sobie
mówię ci to jastrz
jestem starym człowiekiem
który morze
zobaczyć by chciał
o którym pięknie pisał
Ernest Hemingway
moja ukochana
zawsze powiada
stary
niepozbawiony jesteś zalet i wad
jednak jedną straszną wadę mam
to ona moja ukochana żona
wiesz mój przyjacielu
najchętniej oddam ją tobie
nowe auto dołożę i rower
zabytkowy dam
mam również
trzy cz-tero garb-ne
czarne wielbłądy
jeśli się dogadamy
będą twoje
ja sobie jeszcze życie ułożę
na dole fajną sąsiadkę mam
tylko uwolnij mnie
dobry człowieku proszę
Autor Waldi
Komentarze (25)
Witaj waldi,
znamy kraje, gdzie za dobrą kobietę parę kóz się
dostaje...
Pozdrawiam z humorem.
Jadzia wiersz czytała ... po głowie kilka razy dała
... padłem na kolana ...przeprosiłem i wszystkie winy
pocałunkiem słodkim jak wino zmyłem ...
takie tam pisanie, gadanie drażnisz się z nami i z
żonką a za żadne skarby byś jej nie oddał nikomu
pozdrawiam:)
Waldi na kolana i proś o przebaczenie
Jadzię i naszego Pana.
Dobrego dnia Jadzi i Tobie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tyle razy Ci radziłem, pij o jeden kieliszek mniej
pisząc bzdety o swej cudownej Dziewczynie, bo się
doigrasz. No cóż, komu wóda szkodzi, kiedyś wypadnie
ze swojej "łodzi"...
A tak na poważnie, to nie wiem czy mam się śmiać, czy
płakać.
Już dzisiaj wręczamy JADZI, ode mnie i od Lidzi, złoty
medal za to, że tyle lat z Tobą wytrzymała...
Na kolana zbereźniku, na kolana... Błagaj Boga, żeby
Cię nie ukarał...
Pozdrawiamy, miłego dnia, zwłaszcza dla Jadzi :)
To Ty Waldku hojny jesteś, pozdrawiam z usmiechem:)
Ty się kiedyś doigrasz Waldi...
Jadzia zwieje z jakimś młodym przystojniakiem, a Tobie
zostanie ino pisanie ;)
Pozdrawiam ;)
Lepszej nie znajdziesz...Pozdr.
Oooo rany Waldi, co Ty piszesz?... :)
Pewnie Cię za coś opieprzyła, może że piszesz po
nocach wiersze...
A Jadzia to czytała???!!