Tak wiele mi dałeś
Jesteś tam?
Pytam jesteś?
Śmiesznie to brzmi
Bo wiem ze jesteś w mojej głowie
Tego nie da się zapomnieć
Uczucia które sprawia
Że nie myślisz o niczym
Stajesz się motylem
Który błogo lata ponad innymi
Ten twój wzrok
Czasem mnie prowadzi
Gdzieś gdzie spotykamy się sami
I nie ma nikogo oprócz nas
Widzisz...ja ulegam
I mogłabym iść i iść
Abym mogła otrzymać pewność
Że nikt mi Cię nie odbierze
Uśmiech
Nic oprócz ciebie
Nie jestem w stanie widzieć
Kiedy się uśmiechasz
Powiedz jak to zrobiłeś?
Ze nagle wszystko czego pragnęłam
Odnalazłam w tobie
Wlałeś we mnie życie
Dzbanem swej dobroci i miłości
Usypałeś drogę płatkami róż
Życie nastawiłeś jak zepsuty zegarek
Miły mój z kat biorą się
Tacy ludzie jak Ty?
Ilekroć nie czuje Cię przy sobie
Nawet wtedy jestem szczęśliwa
I wiem ze lada dzień spotkam Cię
Nic więcej nie potrzeba mi
Oprócz twojego szczęścia ciepła i
miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.