taka...
...tajemnica...
prosta, mała i zwyczajna
tonie w olbrzymim fotelu
ogromnego pokoju bez ...
światła dnia ....
księżyc spłata jej długie
włosy bawiąc się
w wizażystę, kontrast
czerni i bieli za dużej koszuli
nie okrywa podciągniętych
nóg i kształtnych ud
ze wstydem skrywanych
stóp w wełnianych skarpetach
żywy posąg alabastru
prześwietlony światłem
zadumy, wpatrzonej w kubek
parującego kakao
i widzisz jak reaguje
na ciebie
jak promienieje
jej uśmiech łapiesz w ramiona
zbliżasz usta
i mała istota urasta do rangi
miłości tej chwili
ta chwila rośnie
do wielkości,
oczywistości świadectwa
prawdy sensu „ razem”
ogromu życia
w za małym dla
świata pokoju (...)
Komentarze (37)
...i odpłynęłam w melancholię,
miłego popołudnia:))
Ależ mnie tym wierszem wzruszyłaś :-) śliczny :-)
Dzięki ..radości promyczki przesyłam ..czuję światło
odnowy ..dzisiaj i 10 uśmiechów przesyłam :)
Podoba mi się.
Niech rośnie zdrowo!
Bardzo ciepły wiersz.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Urzekł mnie ten test. Bardzo plastyczna wizja. Miłość
nadaje istnieniu wyższą rangę.
Ślę moc serdeczności Ewo :)
Bardzo ciekawy wiersz z chwilą zadumy co do
wielkości...
Miłego dzionka Ewuniu:)
przyjemnie się czyta takie wiersze ... dobranoc ...
Też mi się wiersz podoba :)
Pozdrawiam :)
i niechaj rośnie i tworzy i kocha po swojemu prosto,
zwyczajnie, fajny wiersz :)
ciekawy obraz miłości w bardzo ładnym wierszu:-)
pozdrawiam
Ciekawy przekaz.
Miłego dnia :)
Sorry, znowu z opóźnieniem oddałem głos. Zdarza mi się
czasami. Dobrze, że wracam drugi raz. Starość nie
radość. Dziękuję za wizytę. Jeszcze raz pozdrawiam.
:))
Ciekawe i życiowe, pozdrawiam :)