Taka już jego dola
Trudno cóż począć już taka dola
zwinął manatki i poszedł sobie
zanim nadeszła jesienna pora
to jeszcze zdążył do sadu pobiec
spotkał po drodze smutnego jeża
i pogawędził z nim małą chwilę
do przeprowadzki on się zamierza
już zwiędłych liści nazbierał tyle
pszczoły też w ulu bardzo zajęte
i dla nich jesień czas pracowity
miód wybierają na zapas chętnie
cukrzany syrop wypiją przy tym
bocian jest smutny czas byle jaki
opuszczać nie chce na dobre kraju
u nas zimują wróble i szpaki
a on powróci w kwietniu lub maju
w stan przygnębienia często popada
za duże naraz dla niego zmiany
wizja przyszłości jawi się blada
on strach na wróble zwykły słomiany
i nikt pocieszyć nie chce biedaka
komu potrzebne straszydło teraz
usiadł na ławce cicho zapłakał
będzie się błąkał i poniewierał
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (5)
Super
powrócą na wiosnę bociany
a strach on tylko tak sobie stoi
a nikt się go nie boi
pozdrawiam:)
aż chciałoby się być dzieckiem kiedy takie piękne i
rytmiczne wiersze +++
Piękny opis jesiennych obrazków. Każdy szykuje się do
zimy. Pozdrawiam serdecznie.
taka dola stracha na wróble- wszędzie jesienna
kszątanina a on już nie potrzebny