Taka już poetycka głowa
Zanim przywalą mnie kamieniem,
Potem opiszą jak potrzeba.
Wydaję ważne oświadczenie,
Ja się nie pchałem iść do nieba.
Nie zasłużyłem na pochwałę,
Ani na żadne wdzięczne słowa.
Bo moje życie było małe,
Mniejsze niż życia - go połowa.
Mniejsze niż ćwierci nawet zdanie,
Taki malutki skromny wierszyk.
Większe już było zaniechanie,
Potem już tylko był rząd pierwszy.
Dlatego proszę, więc o ciszę,
Niechaj szaleje nawet sprośnie.
Jeżeli taką mam usłyszeć,
Serce zabije też radośniej.
Cóż, że kamieniem przywalone,
A na nagrobku puste słowa.
Ja będę dążył w jasna stronę,
Taka już poetycka głowa…
Komentarze (7)
Życiowe.
Ciekawy wiersz. Kolejka do nieba jest długa...
Pozdrawiam
z pokorą napisany wiersz
Pozdrawiam
Epitafium dla poety:
wzniósł się na wyżyny
ale umarł niestety.
Nie czas myśleć o nagrobku, masz jeszcze wiele wierszy
do napisania:)
Pozdrawiam Poetę :)
Witaj Tadku:)
Mnie na szczęście komary nie przeszkadzają gdy mnie
"próbują":)
Pozdrawiam:)
szczerość i pokora w tych słowach.
szczerość i pokora w tych słowach.