Taką mam gotowość
Czasem przypnę łatkę,
Wywiercę też dziurę.
Lub napiszę w kratkę,
Potępiając bzdurę.
Powiem ostre słowo,
Za niechlujstwo zganię.
Taką mam gotowość,
Oraz własne zdanie.
Nie liczę się z niczym,
Co mi tam zasady.
Prawda we mnie krzyczy,
Nie ma na to rady.
Cóż, że nikt nie kocha,
Mnie za tę swawolę.
Będę strzelał focha,
Bo tak czynić wolę.
Bo tak czynić będę,
Póki coś mnie goni
Może to jest błędem,
Lecz któż mi zabroni.
Komentarze (2)
Świetnie z dystansem ta refleksja.
I tak trzymaj. Miej zawsze taką gotowość.
Pozdrawiam cieplutko.