Taka młoda, a już matka

Ten wiersz to wyrażenie moich uczuć i własnych przemyśleń. Wiem w życiu bywa różnie i z naprawde różnymi skutkami naszych zachowań lecz trzeba sobie z tym poradzić i znaleźć dobre strony tego czego nie da się już zmienic... Dobrze, koniec już tego filozofowania, napweno na beju jest wiele ludzi, którzy o życiu mogą powiedzież dużo wiecej niż ja. Napisałam ten wiersz, zainspirowana pewną książką i dylematami moich znajomych. Może nie chciałabym pouczać nikogo, bo nie mam do tego żadnych praw. Chciałabym tylko by każdy starał sie decydować o swoim zyciu, a wrazie zlych decyzji, starał sie znajdowac w zyciu to co jest jednak dobre i cieszyc sie z tego co ma. Niektóre rzeczy mogą na początku wydawać się karą od lasu, a w rzeczywistosc są nagrodą i dzięki nim zmieniamy swoje poglady i znajdujemy, inny, duzo glębszy sens.

Było jej tak wspaniale,
Czuła ciepło jego ciała,
Świat wirował jej tak szybko,
że myśli poukładać nie umiała.

Gdy wszystko się skończyło,
Gdy jej ciało jeszcze przy jego leżało,
On powiedział: Kochanie, wciąż jest Ciebie dla mnie za mało,
Kocham Ciebie nad życie
I bardziej niż by się dało.

Dopiero na oczy przejrzała,
Gdy się okazało,
Że z tej pierwszej miłości,
Dziecko pojawić się miało.

Ona taka młoda,
On niewiele starszy,
On się dziecka wyparł,
Ona z nim została,
Bo co poradzić miała.

Ból jej serce ściskał,
Bo wcześniej myślała,
Że miłość mimo wszystko będzie dalej trwała.

Teraz czuje smutek,
Choć radość zarazem,
Pamięta jak chowała każdy jego kwiatek,
Teraz swoją miłość komu innemu oddała,
Temu kogo swym skarbem nazwała.

Mimo, że jeszcze nie dorosła wcale,
Odpowiedzialności ma już całą chmarę,
To jej nie przeszkadza,
Jakoś sobie radzi,
Swoje młodzieńcze życie już mu podarowała.

Zyczę wam aby każda wasza decyzja była dobra, sobie też tego życzę...

autor

truskaweczka1

Dodano: 2007-01-06 13:24:21

Ten wiersz przeczytano 706 razy

Oddanych głosów: 15

Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie