TAKA SOBIE BAJECZKA
Przyleciały już bociany
i pierwiosnek wyjrzał z ziemi.
Pachnie wiosną każda grudka,
tylko patrzeć krasnoludka.
Krasnoludek w swoim domku
przy kominku nogi grzeje,
żona jego-krasnoludka
bawi dzieci,sprząta,pierze.
Idzie wiosna,trzeba sprzątać,
kurz zimowy wygnać z kątów,
dopilnować pędów kwiatów,
by pachniały póznym latem.
Krasnal brodę gładzi,chrząka
trzebaruszyć się bo tyję,
ja też muszę żono sprzątać,
i odnowić barw aż tyle.
Wsał więc krasnal,idzie w las
bo już nadszedł na to czas.
Godnie wiosnę by powitać,
trzeba za robotę chwytać.
Tak się zmęczył biedny w lesie,
echo już piosenkę niesie.
-Patrz,krasnalu,patrz,
idzie wiosna,będzie w czas!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.