Taka sobie ptasia bajka
Pokłóciła się raz wrona z sową
dosłownie o każde jedno słowo
aleś ty mądra -krakała wrona
czy ja robaków też nie pojadłam ?
rzekła sowa : bo ja nie wypadłam
pani wrono - sroce spod ogona
taka to mądrość sowia dobrze znać i ...przysłowia
Komentarze (24)
Ciekawie napisane.
Bardzo ładna bajka! Pozdrawiam!
:)
Miłego dnia.
Interesująca kompilacja.
Miłego dnia, Macku:-)
oj chyba zapomniałem
przepraszam
Mądrości ludowe są bardzo trafne, niezależnie co robią
ptaszki
Cieszę się Maćku, ze wpadasz do mnie, szkoda tylko, że
nie zostawiasz "głosików".... czyżbyś uznawał, że nie
zasługuje na nie?
A ja tobie + zostawiam
miłego dnia
Sowa mniej, ale wrona zajada robaczki, przeważnie
pędraczki.
Pozdrawiam.
Końcowy morał bajki...
Wrony srokom spod ogona nie będą wypadały,
Gdy robaków nie będą sobie podjadały..
Fajna ta Twoja baja. Pozdrawiam. Miłego tygodnia...
Ty też Maćku nie wypadłeś sroce spod ogona :)))+