Taka sobie …wena

Sama jestem ciekawa ilu z nas to poeci - mnie utwory
wierszowane ciekawiły od czasów przedszkolnych, a twój
mi się podoba choć z pewnością ekspertką nie jestem -
pozdrawiam

Dziękuję kochane za miłe słowa :)
Halinko czytałam wiersz Ewy, choć widzę, że chyba
zniknął.
Za mało wiem na temat sporu, więc się nie wypowiadam.
Poza tym jestem na Beju od niespełna miesiąca i nie
ogarniam jeszcze niektórych panujących tu zwyczajów.
Podziwiam Was za solidarność z koleżanką. Grusz-elę
polubiłam, bo była mi zawsze życzliwa.
Pozdrawiam :)

I tak pięknie ruszasz...myślami, a one w głowie...
Co do wizyty u mnie...dzięki...sprawa grusz-eli w
wierszu ewy kosim, wczoraj...wpadnij tam

nie od razu Rzym zbudowano, nad weną też trzeba
popracować,fajny, zabawny wierszyk:)

Anno52, Xeniu witam u siebie i dziękuję, że tu
zaglądacie.
Miłego, słonecznego dnia i tygodnia :)

Czasem tworzy lekko, innym razem rodzi. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.

Fajny wiersz. Wena lubi przyjść tak niespodziewanie, a
kiedy się na nią czeka, to ukrywa się gdzieś po
kątach.
Pozdrawiam serdecznie :)

Bardzo mi miło, że zajrzeliście do mnie, dziękuję
wszystkim bardzo serdecznie :)
Pozdrawiam :)

Tak bywa i tak rodzi się sztuka, pozdrawiam :)

nabrała*

może trzeba ją wykąpać i uczesać, nakarmić, żeby
nabrać sił a potem pogonić do pracy bo nic nie ma za
darmo
pozdrawiam z uśmiechem

Uśmiechające przymrużenie oka :))

Witaj:)

Z moją weną jest podobnie
nawet czasem mi powiada:
z ciebie raczej nic nie będzie
popatrz lepiej na sąsiada:)

Pozdrawiam:)

Pozytywna energia bije z tego przekazu.
Pozdrawiam serdecznie.

Fajny wiersz.Podoba się,Pozdrawiam.