Taki bywałem
Dzisiaj już mało rzeczy dostrzegam,
Słuch też przytępił jasność słyszenia.
Do kresu życia swego dobiegam,
A to tak wiele potrafi zmieniać.
Są chwile, których nie zauważam,
Chociaż ważnością wszystko przebiją.
Mnie obojętność tylko przeraża,
Miewam wspomnienia, co jeszcze żyją.
Reakcja wolno ku celom zmierza,
Refleks historią jest zapomnianą.
Trudno mi jeszcze w siebie uwierzyć,
Przywitać postać dogłębnie znaną.
Taki bywałem przed wielu laty,
Odważnie brnąłem przez warstwy błota.
Nie doszukałem się nigdy straty,
Jako wierząca silnie istota.
Dzisiaj zmęczone posuwam członki,
Chorobę czując o każdej porze.
Już wywietrzały fantazji mrzonki,
Byle nie było z mym życiem gorzej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.