taki jak inni
łudziłam się on jest inny
starszy mądrzejszy poważny
serce podpowiadało że będzie
kimś dla mnie bardzo ważnym
posłuchałam naiwna
niedoświadczona jeszcze życiem
bo zwrócił na mnie uwagę
ze szczęścia chciałam krzyczeć
sielanka nie trwała długo
choć dla mnie to była wieczność
po drodze kłótnie, dni ciche
i upragnione z nim dziecko
dzisiaj się zastanawiam
pakując życie w walizki
jak mógł tak złamać i zranić
wtedy gdy był dla mnie wszystkim
myślałam że on jest inny
starszy mądrzejszy poważny
serce się pomyliło
miał szansę lecz nie jest już ważny
Komentarze (8)
Nasuwa się taka odpowiedź na pytanie z przedostatniej
strofy ("jak mógł tak złamać i zranić?"): Peelka
wychodząc za mąż oparła się na błędnym założeniu, że
każdy mądrzeje z wiekiem:( Miłego wieczoru:)
Najważniejsze, że przejrzałaś na oczy i czym szybciej
tym lepiej. Uciekaj serce! Ładnie zbudowany, rytmiczny
wiersz :)
Miłość zakrywa oczy, nie zawsze umiemy akceptować
swoje wady...Pozdrawiam cieplutko...
Niestety, miłość często przynosi ból i rozczarowanie.
To bolesna lecz czasami też cenna lekcja. Smutno.
Pozdrawiam serdecznie :)
I kto tu jest winien w tym wszystkim?
Jego cwaność i wyrachowanie z szybkim znudzeniem się i
chęcią na następny kwiatek, czy peelki naiwność i
przeliczeniesię z oczekiwaniami, bo skoro duża różnica
wieku, to powiem - hej człowieku! otwórz szerzej nie
tylko oczy ale i szare komórki, jeżeli je masz.
I kto tu jest winien w tym wszystkim?
Jego cwaność i wyrachowanie z szybkim znudzeniem się i
chęcią na następny kwiatek, czy peelki naiwność i
przeliczeniesię z oczekiwaniami, bo skoro duża różnica
wieku, to powiem - hej człowieku! otwórz szerzej nie
tylko oczy ale i szare komórki, jeżeli je masz.
wymownie o rozczarowaniu w miłości.
Bardzo wymowny, smutny wiersz życiowych losów,
pozdrawiam ciepło.