Taki już klimat
Taki już klimat
Godzinami przemierzam lotem Albatrosa
nieskończona przestrzeń pokrytą wodą
lekka bryza otacza mnie szczelnie
nie dopuszczając gorąca od słońca.
Innym razem czuje się jak Mors
leniwie wylegujący się na piaszczystej
plaży,
bądź jak Pingwin poruszający się krokiem
przypominającym taniec na szkle z lodu.
Wyobraźnia płata figle nagle i
niespodziewanie,
nocny upał daje się we znaki nawet jej,
nic nie daje wentylator i ręczna klima
(wachlarz)
jedynie sen daje złudne możliwości
ochłody.
02.07.2019 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (3)
"Wyobraźnia płata figle nagle i niespodziewanie: nawet
gdy upału nie ma.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ponoć już wkrótce zamiast jabłek, będą u nas rosły
banany.
Miłego dnia życzę.
niestety, upał daje się we znaki
(dziś jest zdecydowanie chłodniej, można się wylegiwać
jak Mors.)