Taki los
Na życiowej szubienicy, stoi obywatel
taki jakiś skruszony – jak niedorobiony.
Gdyby czegoś brakowało, ale pracę miał,
przecież to nie jego wina - wszyscy
brali...
może tylko ta, że jego przyłapali
Stołek się kiwa, człowiek na krawędzi,
nie chce się żyć, ale jakaś iskra -
zaczyna się tlić
Widać radość w jego oczach,
ludzie mu współczują -
ktoś rzucił bochenek chleba...
trafił w nogę stołka – jak bieda to
bieda
Komentarze (27)
Ogromne wrażenie, bo dwa dni wcześniej dowiedziałam
się, że dwudziestopięciolatek właśnie tak.
Nie ma statystyk, ile istnień przepada w dzisiejszych
realiach.
Pozdrawiam :)
"jak bieda to bieda" prawda... Pozdrowienia.
biednemu to i wiatr w oczy... dobry przekaz
Dobry wiersz! Obrazowo bardzo - lubię tak. Pozdrawiam
+
witam...oj nie rozszyfrowałeś ale wyszło super...a
Twój prawdziwy...samo życie pisze dobre wiersze...my
tylko ubieramy je w słowa...ja dziś sprzątanie w domu
ubrałam w słowa...pozdrawiam ciepło i życzę spokojnej
nocy w objęciach Morfeusza...i rączki na
kołderce...oczywiście żartuje)))
i zakończenie horrorystyczne... robisz wrażenie
Skojarzyło mi się powiedzenie:" tak kozie pomagali,że
jej ogon urwali "
Smutny wiersz.Pozdrawiam.E.
Wiersz smutny, przykra prawda, ale komentarz.... no
wiesz Karliczku, może dobrze by jedna było żeby Ci
jednak zdrętwiało.... słonecznie pozdrawiam :)
:):) krzemanko wybaczysz mi żarcik?:)
Ciekawy przekaz. Miłego dnia.
jak pech to i w drewnianym kościele cegła spadnie na
głowę
O losie...losie siedzi taki na bidecie a bieda go w
d... gniecie (trochę żartobliwie)miłego wieczoru
też o tobie jest:):)
To dopiero los! Dobry wiersz, Karolu. Pozdrawiam.
Wielu na życiowej szubienicy znikąd ratunku nie
mają.Ciężko tak żyć.