Taki los staruszka.
Idzie zgarbiona staruszka- mamunia
ty jesteś moja kochana córunia
Weź mnie pod rękę
oj , mamo mam z tobą udrękę
Noga za nogą
może inni pomogą
Krok po kroku
córeczka idzie z boku
Kochanie, jak byłaś mała
to taka dobra, wspaniała
Pieluchy zmieniałam
i na starość, czego się doczekałam
Zabierasz mi całą rentę
mówisz, że po mieszkaniu się kręcę
Zawadzam ci w domu
jestem niepotrzebna nikomu
Oddałaś mnie do przytułku
siedzę na ławeczce w ogródku
Żale swe wylewam Bogu
bo nie mam komu
Nie chcesz do mnie przychodzić
więc czas z tego świata odchodzić
Ciężkie życie - staruszku
jak nie w domu to w przytułku
Taki to czasem los matki
kiedy wychowa swoje dziatki
Jedne kochają i pomogą
drugie znienawidzą i wygonią
Komentarze (1)
Smutne smutna starość ale nie zawsze musi taka być a
my sami całe życie pracujemy na swój przyszły los